Tegoroczny sierpień skupia jak w soczewce pewne charakterystyczne cechy trwającego ocieplenia klimatycznego. Skrajnie ciepły, z wilgotnością względną powietrza niewiele mniejszą od normalnej, co przy wielu gorąco-upalnych dniach dawało długotrwałe warunki dla odczucia parności, jednak przy niskiej sumie opadu atmosferycznego. To są cechy miesiąca letniego części strefy podzwrotnikowej na naszej planecie.
Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wyniósł 1016,5 hPa, jest więc wyższy od przeciętnego (1015,3 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 10-ego (1026,9 hPa, powyżej średniej wieloletniej dla tego parametru), najniżej spadło 16-ego (1008,9 hPa, także powyżej normalnego minimum). Ciśnienie nie spadało nisko w tegorocznym sierpniu, podobnie jak w lipcu.
Średnia temperatura sierpnia to 22,2°C, czyli aż o 3 stopnie powyżej obecnej normy referencyjnej (1991-2020). W moim rankingu najcieplejszych sierpni, tegoroczny zajmuje miejsce 2-3 ex aequo z sierpniem roku 1807 (ta sama Tśr), czyli formalnie jest na miejscu trzecim, gdyż wyżej klasyfikowany jest ten miesiąc, który nastąpił wcześniej. (Pierwsze miejsce w dalszym ciągu przypada niedawnemu sierpniowi 2015 z jego Tśr 23,0°C). Średnia Tmax wyniosła 27,3°C, średnia Tmin 17,0°C. Najcieplejszy dzień: 25, jego średni ciepłostan 26,2°C; najchłodniejszy zaś 7 (16,9°C). Maximum absolutne 32,5°C (dnia 25), a minimum 11,2°C (8). Bardzo rzadko się zdarza, aby w sierpniu temperatura nie spadła ani razu do wartości jednocyfrowej.
Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 66,7%; to wartość niższa od średniej 30-letniej (70,1%). Najwilgotniejszy dzień: 6 (średnia wilgotność 81,7%), najsuchszy: 26 (47,2%). W mieście nie było istotnych mgieł ani zamgleń. Miesiąc ten wyróżnił się za to parnością. Dni, które określam jako parne (średnia temperatura punktu rosy ≥16,0°C) było aż 16; to aż o 9 więcej, niż wynosi norma. W okresie 1951-2021 żaden sierpień nie miał tylu parnych dni. Przez niemal dwa tygodnie miesiąca (dni 12-24) aura parna i duszna była właściwie nieustająca, a noce niezmiennie bardzo ciepłe.
Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 4, pogodnych 9, umiarkowanie chmurnych 15, chmurnych 3, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 54% (normalne 53%). Usłonecznienie w sierpniu (238,5 h wg własnego obliczenia) jest niemal równe przeciętnemu, gdyż wynosi 56% możliwego.
Suma opadu atmosferycznego wynosi 29,6 mm, jest więc bardzo niska, stanowiąc tylko 49% średniej wieloletniej (1991-2020). Największy opad dobowy: 12,8 mm (6). Dni z opadem było 6 (przeciętna ich liczba to 11). Dni z burzą (grzmotami) było 5 (tyle co normalnie). Był to miesiąc posuszny dla środowiska i rolnictwa.
Średnia prędkość wiatru (10,5 km/h) jest nieco mniejsza od normalnej (11,0 km/h). Atmosfera w sierpniu była ogólnie spokojna, zwłaszcza w okresie 12-28, gdy nad naszym krajem panowało tzw. „siodło baryczne”, czyli pole mało zróżnicowanego ciśnienia między niżem zachodnioeuropejskim a wyżem wschodnioeuropejskim.
W ciągu miesiąca zdecydowanie dominowały wiatry z kierunków wschodnich, niosące aurę na ogół pogodną, z wysokimi temperaturami. W dniach 12-28 panowała adwekcja podzwrotnikowych mas powietrza z rejonu Morza Czarnego; powietrze było parne, dni gorąco-upalne, a noce skrajnie ciepłe; a jednak – jak wcześniej wspomniałem – deszczu spadło bardzo mało w Warszawie. Ochłodzenie nastąpiło w dniach 29-31, wraz z napływem polarno-morskich mas powietrza znad północnego Atlantyku. W sumie, dni upalnych (Tmax ≥ 30,0°C) było w tym miesiącu 8, podczas gdy średnio za 30-lecie (1991-2020) wypada ich w sierpniu 3. Większy jednak wpływ na średnią temperaturę miesiąca miały bardzo ciepłe noce (Tmin ≥ 15,0°C), których w sierpniu było aż 24, więcej niż kiedykolwiek w tym miesiącu w okresie 1951-2021.
Średni stan wody wiślanej w sierpniu (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 39 cm, jest więc w skrajnie dolnej strefie stanów niskich; w całym zbadanym przeze mnie okresie – czyli od 1991 roku – średni stan Wisły nigdy nie był tak niski, w żadnym miesiącu. Jest to wartość niższa nawet od tej z sierpnia 2015 (w którym oficjalnie zanotowano rekordowo niski stan wody, 26 cm – teraz zabrakło dwóch centymetrów do pobicia tego rekordu). Najwyższy poziom to 70 cm w dniu 29-ego, najniższy 27 cm (26).
Jak wspomniałem, w aspekcie termicznym tylko jeden sierpień w całej historii obserwacji warszawskich jest bardzo zbliżony do tegorocznego, a mianowicie ten z roku 1807, który jest jednak jeszcze suchszy, z sumą opadu wynoszącą 18,0 mm. Tegoroczny sierpień pozostawił w pobitym polu np. swojego poprzednika z roku 1992, słynnego z upałów, posuchy i pożarów lasów w Polsce. Co prawda jego średnia maksymalna temperatura (28,6°C) przewyższała tegoroczną, jednak znacznie chłodniejsze były noce (14,5°C). Suma opadu sierpnia 1992 (24,8 mm) jest bardzo zbliżona do tegorocznej.
Skutkiem gorąca i posuchy były liczne pożary lasów na Mazowszu. Jak poinformowała straż pożarna, lasy mazowieckie płonęły w sierpniu sześciokrotnie częściej, niż rok wcześniej; takich wydarzeń było ponad sto. Najbardziej zagrożone są lasy iglaste, np. w okolicach Grójca spłonęło ich ok. 100 ha.
VarsoviaKlimat.pl
*****
(Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie i innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB).