Jak wskazuje linia trendu na poniższym wykresie (1), w ciągu ponad półtora stulecia średnia temperatura listopada podniosła się w Warszawie z ok. 1,1°C do ok. 4,2°C (zob. linia trendu), mamy więc do czynienia z bardzo poważnym wzrostem, wyraźnie większym od wrześniowego i październikowego (ok. 1,5 stopnia). Mimo to, najcieplejszym w tym okresie pozostaje odległy w przeszłości listopad 1926 roku (7,6°C), zaś najchłodniejszym – 1919 (-3,5°C).
Ostatni (jak dotąd) listopad z mojej kategorii skrajnie zimnych (Tśr < 0,0°C) przypada na rok 1998 (-1,7°C) – ponad ćwierć wieku temu. Najzimniejszy listopad dotąd upłynionego okresu XXI stulecia (z roku 2007) ma Tśr 1,8°C, czyli w przybliżeniu tyle, co wynosiły średnie wieloletnie w Małej Epoce Lodowej (do połowy XIX wieku). Należy podkreślić: średnie wieloletnie. Innymi słowy: dla nas skrajnie zimne listopady są takie, jakie w czasach Mickiewicza i Słowackiego były normalne.
Najzimniejszym w przedstawionym okresie jest listopad roku 1919 (-3,5°C).
Wykres 1.
Dane bazowe: OA / SMW / TNW / PIM / PIHM / IMGW / IMGW-PIB. Seria homogeniczna. Opracowanie VarsoviaKlimat.pl.
Średnia liczba dni łagodnych/ciepłych w listopadzie (Tmax ≥ 10,0°C), wzrosła od ok. 1,5 do ok. 7,5 (wykres 2), a jednak ich rekord z roku 1926 (19 dni) dotąd nie został pokonany. Żadnego takiego dnia nie było w listopadzie w latach 1842, 1846, 1847, 1853, 1854, 1856-1858, 1860, 1864, 1869, 1874-1876, 1879, 1885, 1891, 1897, 1900, 1902-1904, 1908, 1912, 1914, 1919, 1933, 1941, 1946, 1952, 1956, 1975, 1988.
Wykres 2.
Dane bazowe: OA / SMW / TNW / PIM / PIHM / IMGW / IMGW-PIB. Seria homogeniczna. Opracowanie VarsoviaKlimat.pl.
Jak widać na poniższym wykresie (3), tendencja stopniowego spadku średniej liczby łagodnych/ciepłych nocy listopadowych (Tmin ≥ 5,0°C) rozpoczęła się już od zakończenia Małej Epoki Lodowej (w połowie XIX wieku). W okresie 1961-2000 wydawało się, że nastał stały trend „odrabiania strat termicznych”. Nic z tego. W XXI wieku dni z przymrozkiem/mrozem gwałtownie ubywa w listopadzie. W dekadzie 2011-2020 średnia liczba dni z łagodnymi nocami po raz pierwszy przewyższyła dni przymrozkowe/mroźne. A przecież przewaga tych drugich była znaczna aż do dekady 1991-2000. W zakresie tego parametru nastąpiła istna rewolucja.
Poniższy wykres jest – jak się zdaje – wystarczająco czytelny i wymowny.
Wykres 3.
Dane bazowe: OA / SMW / TNW / PIM / PIHM / IMGW / IMGW-PIB. Seria homogeniczna. Opracowanie VarsoviaKlimat.pl.
Gdy co roku następuje listopad, w popularnych mediach roi się od zapowiedzi „ataków zimy”. Owszem, te się ciągle zdarzają (w tym roku pojawił się w stolicy listopadowy śnieg, który utrzymał się na ziemi przez trzy dni), atoli warto zauważyć, że nawet wtedy najwyższe temperatury dobowe nie spadły poniżej zera. Ewolucja termiczna listopada w ostatnim czasie umacnia jego zdecydowanie późnojesienny, a nie wczesnozimowy charakter.
VarsoviaKlimat.pl