RAPORTY MIESIĘCZNE (2019-2025)

Strona główna RAPORTY MIESIĘCZNE (2019-2025)

[71] Kwiecień 2025: szósty w rankingu najcieplejszych

Jak informowałem w poprzednim raporcie miesięcznym, tegoroczny marzec w moim rankingu najcieplejszych zajął miejsce trzecie; natomiast następujący po nim kwiecień „dopiero” szóste (w rankingu obejmującym okres warszawskich obserwacji termometrycznych od roku 1779). Wyżej odeń na liście są kwietnie z lat: 2018, 1918, 1920, 1800, 2000. Kwiecień tegoroczny miał też posuszny charakter (przewaga wysokich temperatur i skromne opady).  

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1017,1 hPa, jest więc wyższy od normalnego o 2,4 hPa. Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 28 (1030,4 hPa, o 1,9 hPa powyżej normalnego dla tego parametru). Najniżej spadło 21-ego (1008,8 hPa, średnie wieloletnie minimum to 999,5 hPa) – jest to rekordowo wysoka wartość tego parametru (ta sama wystąpiła w kwietniu 2007). Przez cały miesiąc ciśnienie było umiarkowane bądź wysokie, nie pojawił się żaden głębszy układ niżowy.

Średnia temperatura kwietnia wynosi 11,6°C i jest wyższa o 2,4 st. od średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 17,5°C (+3,3 wobec normalnej), Tmin 5,6°C (+1,6). Najcieplejszy dzień: 18, jego średni ciepłostan 20,6°C; najchłodniejszy zaś 10 (2,1°C). Maximum absolutne: 28,0°C (dnia 17, +4,1° wobec średniego), minimum: -3,4°C (7, -0,5°). Rekordy najwyższej średniej temperatury dobowej dla stacji Okęcie zostały pobite w następujących dniach: 14-ego, Tśr 17,8°C (poprzedni rekord: 16,6°C z roku 1939); 17-ego, Tśr 18,8°C (16,3°C – 1956) oraz 18-ego 20,6°C (17,7°C – 1934). Wartość 20,6°C dla Tśr z dnia 18 kwietnia 2025 jest najwcześniejszą w sezonie datą wystąpienia pierwszej „dwudziestki” na stacji Okęcie (ten tytuł dotychczas należał do 22 kwietnia 1950 roku: 21,9°C).

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 57,4% i jest znacznie niższa od średniej wieloletniej (65,8%). Najwilgotniejszy dzień: 11 (średnia wilgotność 85,0%), najsuchszy: 6 (41,3%).

Dni parne (ze średnią dobową temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie występują u nas w kwietniu. Średnia wartość TPR dla całego miesiąca to 3,1°C (+0,7°C wobec normalnej). Najwyższa wartość: 13,7°C (dnia 18).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 3, pogodnych 11, umiarkowanie chmurnych 10, chmurnych 6, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 54% i jest mniejsze od normalnego (58%), w związku z czym usłonecznienie w kwietniu (219,5 h wg własnego obliczenia) jest większe od przeciętnego i stanowi 56,4% możliwego. Całkowicie słoneczną aurą i (niemal) bezchmurnym błękitnym niebem wyróżniły się dni 2-4, 13, 20, 26-28. Niskich wilgotnych mgieł nie zaobserwowałem (przy dominującym suchym powietrzu), za to nie zabrakło cienkich śreżog (pylistych mgiełek wysokich) widocznych osobliwie w dniach 22, 29.

Suma opadu atmosferycznego (30,1 mm) stanowi 84,8% normalnej. Dni z opadem (≥ 0,1 mm) w całym miesiącu było tylko 8 (normalnie 11). Śnieg (z deszczem) padał w dniach 5 i 9-10, nie tworząc pokrywy; towarzyszyła mu krupa śnieżna. Maksymalny opad dobowy: 12,5 mm (24). Nie odnotowałem burzy (grzmotów) ani gradu.

Średnia prędkość wiatru (śrpw) w tym miesiącu (15,1 km/h) jest nieco większa od przeciętnej (13,7 km/h). Pięć dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień kwietnia (5) ma śrpw 29,8 km/h (norma dla tego parametru to 27,1 km/h). Najsilniejsze porywy nie osiągały 70 km/h. W pierwszej dekadzie dominowały wiatry północne, w drugiej wschodnie, w trzeciej ponownie północne (29-30 zachodnie). W dniach 5-11 dość silne i porywiste wiatry północne przyniosły znaczne ochłodzenie; 9-10 nad miastem przechodziły szkwały, niosące opady deszczu ze śniegiem i krup śnieżnych.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) wynosi 64 cm i jest rekordowo niski dla kwietnia (zbadanego przeze mnie okresu 1951-2025). Najwyższy poziom (z tejże godziny) to 82 cm (dnia 30), najniższy 53 cm (27-28).

Podstawowe parametry tegorocznego kwietnia (średnia ciepłota i suma opadu) są zbliżone do kwietnia 2011.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[70] Marzec 2025: teraz marzec, kiedyś… kwiecień

Tegoroczny marzec w moim rankingu najcieplejszych zajął miejsce trzecie, choć tak naprawdę drugie/trzecie, ex aequo z marcem 2007. Czempionem pozostaje marzec 2024, jego przewaga jest jednak minimalna (+0,1 st. C). Zajęciu miejsca pierwszego przez miesiąc tegoroczny zapobiegła nieco niższa od rekordzisty średnia temperatura minimalna; w zakresie temperatury maksymalnej marzec 2025 ustanowił historyczny rekord, pokonując dotychczasowego mistrza (11,5°C z roku 2007) aż o ponad 1 stopień. Wartość średniej Tmax tegorocznego marca (12,6°C) jest równa normalnej dla okresu referencyjnego 1971-2000 oraz wyższa od wartości wszystkich tychże okresów odeń wcześniejszych. Jest tu jednak jeden „haczyk”: wartości nie dla marca, tylko… kwietnia!  

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1016,8 hPa, jest więc wyższy od normalnego o 0,9 hPa. Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniach 19-20 (1029,4 hPa, o 4,2 hPa poniżej normalnego dla tego parametru). Najniżej spadło 13-ego (992,2 hPa, średnie wieloletnie minimum to 995,4 hPa). Przez większość miesiąca ciśnienie było umiarkowane bądź wysokie; tylko w dniach 10-15 wyraźnie spadło pod wpływem głębszego niżu. Nieprzypadkowo właśnie w tych dniach spadła zdecydowana większość (73%) opadu całomiesięcznego, oczywiście w postaci deszczu (jednej nocy padał z domieszką mokrego śniegu).

Średnia temperatura marca wynosi 7,1°C i jest wyższa o 3,8 st. od średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 12,6°C (+5,5 wobec normalnej!), Tmin 1,5°C (+2,1). Najcieplejsze dni: 10-11, ich średni ciepłostan 12,5°C; najchłodniejszy zaś 17 (1,4°C). Maximum absolutne: 21,1°C (dnia 10, +4,5 wobec średniego), minimum: -5,0°C (16, +3,2).

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 61,4% i jest znacznie niższa od średniej wieloletniej (74,8%). Najwilgotniejszy dzień: 1 (średnia wilgotność 94,2%), najsuchszy: 5 (tylko 36,2%).

Dni parne (ze średnią dobową temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie występują u nas w marcu. Średnia wartość TPR dla całego miesiąca to -0,6°C (+1,1°C wobec normalnej).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 6, pogodnych 8, umiarkowanie chmurnych 7, chmurnych 10, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 56% i jest mniejsze od normalnego (64%), w związku z czym usłonecznienie w marcu (177,6 h wg własnego obliczenia) jest znacznie większe od przeciętnego i stanowi 52,5% możliwego. Całkowicie słoneczną aurą i bezchmurnym błękitnym niebem wyróżniły się dni 4-8, 15-16, 19-21, 28-29. Gęste mgły poranne przypadły na dni 24-25. Cienka śreżoga zasnuwała niebo w bardzo suchych dniach 5-10, następnie 11-12 zasilona pyłem saharyjskim zgęstniała, przekształcając się w kalimę – zjawisko nietypowe, a jednak pojawiające się w Warszawie coraz częściej.

Suma opadu atmosferycznego jest dość niska i wynosi 23,9 mm, czyli 81,3% normalnej. Dni z opadem (≥ 0,1 mm) w całym miesiącu było tylko 7 (normalnie 13). Śnieg (z deszczem) padał tylko w nocy 13/14, nie tworząc pokrywy. Kiedyś marce bez pokrywy śnieżnej były w zdecydowanej mniejszości, jednak w ostatnim okresie stają się niemal normą (lata 2025, 2024, 2022, 2020).

Nie było burzy (grzmotów) w Warszawie. Nie odnotowałem gradu ani krupy śnieżnej.

Marzec był raczej spokojny w atmosferze. Średnia prędkość wiatru (śrpw) w tym miesiącu (13,5 km/h) jest niższa od przeciętnej (15,1 km/h). Jedenaście dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień marca (4) ma śrpw 25,9 km/h (norma dla tego parametru to 29,9 km/h). Najsilniejsze porywy nie osiągały 60 km/h. Kierunki wiatrów były zmienne: w dniach 1-6 dominowały zachodnie, 7-12 wschodnie (10-12 ze składową południową, nanosiły pył saharyjski), 14-17 północne (przyniosły ochłodzenie), oraz do końca miesiąca – zmienne, zachodnie lub wschodnie.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) wynosi 69 cm i jest rekordowo niski dla marca (zbadanego przeze mnie okresu 1951-2025). Najwyższy poziom (z tejże godziny) to 101 cm (dzień 21), najniższy 47 cm (1).

Podstawowe parametry tegorocznego marca (średnia ciepłota i suma opadu) są bardzo zbliżone do marca 2007.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[69] Luty 2025: stosunkowo chłodny, skrajnie suchy

Tego należało się spodziewać: nawet w trakcie obecnego intensywnego ocieplenia klimatycznego, nie mogą wszystkie kolejne miesiące bez końca wyrastać ponad średnie wieloletnie wartości termiczne. Ocieplenie nie jest procesem liniowym, ma wahania w górę i w dół, te ostatnie o charakterze korekty trendu, i taka właśnie nastąpiła w lutym. A jednak ta „korekta” wystarczyła tylko do wyrównania termicznej wartości średniej z obecnego okresu referencyjnego (1991-2020). Temperatura tego miesiąca jest nieco niższa tylko od normalnej z najnowszego (jeszcze niepełnego) okresu referencyjnego (2001-2024).

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1028,8 hPa, jest więc skrajnie wysoki, wyższy od normalnego aż o 11,9 hPa. Tylko luty 1959 ma jeszcze wyższe średnie ciśnienie. Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniach 7-8 (1041,8 hPa, o 5,8 hPa powyżej normalnego dla tego parametru). Najniżej spadło 26-ego (1016,5 hPa, to rekordowo wysoka wartość tego parametru dla lutego, średnie wieloletnie minimum to 994,6 hPa). Miesiąc ten jest wyjątkowy w aspekcie ciśnienia powietrza nie dlatego, że jego wartości dobowe biły historyczne rekordy wysokości, lecz dlatego, że nie pojawił się ani jeden dzień z niskim ciśnieniem.

Średnia temperatura lutego to -0,4°C i jako się rzekło, jest równa średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 3,0°C (+0,6 wobec normalnej), Tmin -3,9°C (-0,6). Najcieplejszy dzień: 27, jego średni ciepłostan 7,1°C; najchłodniejszy zaś 18 (-7,8°C). Maximum absolutne: 10,1°C (dnia 26, równe średniemu), minimum: -14,3°C (17, -1,4). Jak widać, obniżenie średniej temperatury miesiąca do poziomu wieloletniego luty „zawdzięcza” wyłącznie niskiej temperaturze minimalnej, a mówiąc ściślej, dwucyfrowym ujemnym wartościom minimalnym w dniach (a raczej o porankach) 16-18.

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 78,3% i jest istotnie niższa od średniej wieloletniej (83,5%). Najwilgotniejszy dzień: 28 (średnia wilgotność 97,7%), najsuchszy: 22 (51,6%).

Dni parne (ze średnią dobową temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie występują u nas w lutym. Średnia wartość TPR dla całego miesiąca to -4,8°C (-1,1°C wobec normalnej).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 3, pogodnych 3, umiarkowanie chmurnych 10, chmurnych 12, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 65%, jest mniejsze od normalnego (73%), w związku z czym usłonecznienie w lutym (92,9 h wg własnego obliczenia) jest znacznie większe od przeciętnego i stanowi 37,1% możliwego. Jest to największe usłonecznienie w lutym od 2014 roku. Całkowicie słoneczną aurą wyróżniły się dni 5, 9-10, 12 oraz 22-23. Silne zamglenia i wysoka wilgotność przypadły na dni 6 i 28. Śreżoga w dniach 8, 19, 21 oraz 23-27. Jak zwykle zimą w dniach z mocnym mrozem porannym, słońce  pojawiało się nad miastem zasnutym smogiem; tak było w dniach 9-10, 12, a szczególnie 17-18 (gdy mróz o poranku był dwucyfrowy). W dniu 16-ego rano drzewa i krzewy pokrywała szadź (coraz rzadziej występująca w Warszawie). Wyże lutowe już nie były tak „zgniłe” jak grudniowo-styczniowe, częściej przynosząc pogodne niebo i słoneczną aurę.

Suma opadu atmosferycznego wynosi zaledwie 5,7 mm, czyli 18,9% normalnej. Dni z opadem (≥ 0,1 mm) w całym miesiącu było 6 (normalnie 14). Śnieg padał tylko w dwóch dniach, a mianowicie 13 i 15-ego. W sumie spadły 3 cm (normalnie 14), a suma pokrywy śnieżnej wynosi 13 cm (średnia dla lutego to 135 cm). Najwyższa pokrywa śnieżna w tym miesiącu to 2 cm (dni 14 oraz 16-20, średnia wieloletnia dla tego parametru to 13 cm). Dni z pokrywą śnieżną było 7 (zgodnie z normą powinno być 14).

Nie było burzy (grzmotów) w Warszawie. Nie odnotowałem gradu ani krupy śnieżnej.

Luty był spokojny w atmosferze. Średnia prędkość wiatru (śrpw) w tym miesiącu (12,3 km/h) jest wyraźnie niższa od przeciętnej (14,9 km/h). Dwanaście dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień lutego (8) ma śrpw 24,8 km/h (norma dla tego parametru to 28,8 km/h). Najsilniejsze porywy nie osiągały 50 km/h, były niegroźne. Kierunki wiatrów przeplatały się okresowo: w dniach 1-6 dominowały wiatry zachodnie, 7-13 wschodnie, 14-19 zachodnie ze składową N a później S, 20-27 wschodnie ze składową S (przyniosły znaczne ocieplenie); w ostatnim dniu (28) wiatr skręcił na chłodniejszy zachodni kierunek.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) wynosi 61 cm i jest rekordowo niski dla lutego (dla zbadanego przeze mnie okresu 1951-2025). Najwyższy poziom (z tejże godziny) to 103 cm (dzień 3), najniższy – 40 cm (26).

Podstawowe parametry tegorocznego lutego (średnia ciepłota i suma opadu) są bardzo zbliżone do lutego 1975.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[68] Styczeń 2025: szósty w rankingu najcieplejszych

W swoich rankingach najcieplejszych ubiegłoroczny grudzień zajmuje miejsce piąte, a tegoroczny styczeń szóste; cieplejsze odeń są tylko stycznie lat 2007, 2023, 1983, 1975, 2020. Jeśli luty nie przyniesie znacznego mrozu, to cała zima meteorologiczna 2024/25 znajdzie się w ścisłej czołówce najłagodniejszych.

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1015,8 hPa, jest więc niższy od normalnego (1018,0 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 14 (1038,6 hPa, o 1,7 hPa powyżej normalnego dla tego parametru). Najniżej spadło 7-ego (999,8 hPa, o 5,6 hPa powyżej średniego wieloletniego minimum). W miesiącu tym dominowały układy niskiego ciśnienia z wyjątkiem dni 13-21 (wpływ wyżu „Beata”).

Średnia temperatura stycznia to 2,5°C (tylko o 0,3 st. niższa od grudniowej), jest aż o 4,1 stopni powyżej średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 5,0°C (+4,3 wobec normalnej), Tmin 0,1°C (+4,1). Najcieplejszy dzień: 29, jego średni ciepłostan 9,7°C; najchłodniejszy zaś 5 (-4,6°C). Maximum absolutne: 11,7°C (dnia 30, +3,1 wobec średniego), minimum: -7,2°C (5, +8,3).

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 85,6% i jest niższa od średniej wieloletniej (87,1%). Najwilgotniejszy dzień: 15 (średnia wilgotność 99,2%), najsuchszy: 2 (59,0%).

Dni parne (ze średnią dobową temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie występują u nas w styczniu. Średnia wartość TPR dla całego miesiąca to -0,3°C (+3,9°C wobec normalnej).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 0, pogodnych 1, umiarkowanie chmurnych 12, chmurnych 14, całkowicie zachmurzonych 4. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 80%, jest większe od normalnego (77%), mimo to usłonecznienie w styczniu (50,8 h wg własnego obliczenia) jest nieco większe od przeciętnego i stanowi 22,3% możliwego. (Przyczyną tej pozornej sprzeczności jest istotnie mniejsze zachmurzenie w drugiej połowie miesiąca, gdy operacja słońca trwa dłużej). Jest to największe usłonecznienie w styczniu od 2017 roku. Słoneczną aurą wyróżniły się dni 4, 20, 27-28 oraz 30. Pogoda mglista panowała w dniach 15-17, 19 oraz 23. Gęstą mgłą poranną wyróżnił się dzień 20 (jednak od godziny 10 rano zapanowało słońce). Śreżoga (wilgotna) przesłaniała niebo w dniach 1, 6, 14, 21-22. Podobnie jak w grudniu, typ pogody mglisto-szarugowej związany był z panowaniem tzw. zgniłego wyżu (nazwanego „Beata”).

Suma opadu atmosferycznego wynosi 29,9 mm i jest bliska normalnej (31,6 mm). Trzeba zauważyć, że niemal cały ten opad wystąpił w pierwszej połowie miesiąca. Choć zabrzmi to nieco dziwnie gdy mowa o styczniu, to jednak w drugiej połowie miesiąca panowała posucha, tym wyraźniejsza, że nie było wtenczas pokrywy śniegu na ziemi. Dni z opadem (≥ 0,1 mm) w całym miesiącu było 13 (normalnie 16).

Śnieg padał w czterech dniach, a mianowicie 2-3 i 11-12. W sumie spadło go 9 cm (normalnie 13), a suma pokrywy śnieżnej wynosi 27 cm (średnia w styczniu to 126 cm). Najwyższa pokrywa śnieżna w tym miesiącu to 6 cm (dnia 13, średnia wieloletnia dla tego parametru to 12 cm). Dni z pokrywą śnieżną było 8 (zgodnie z normą powinno być 14).

Nie było burzy (grzmotów) w Warszawie. Nie odnotowałem gradu; opad krupy śnieżnej wystąpił w dniu 3-ego.

Średnia prędkość wiatru (śrpw) w tym miesiącu (14,4 km/h) jest nieco niższa od przeciętnej (15,2 km/h). Sześć dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień tego miesiąca (10) ma śrpw 25,6 km/h (norma dla tego parametru to 31,6 km/h). Najsilniejsze porywy nie osiągały 70 km/h, nie powodując większych strat.

Kierunki wiatrów przeplatały się okresowo: w dniach 1-4 dominowały wiatry zachodnie, 5-9 wschodnie ze składową południową, 10-18 ponownie zachodnie, oraz 19-30 ponownie wschodnie ze składową południową, które przyniosły znaczne ocieplenie. Utrzymujące się przez większość czasu bardzo łagodne temperatury (często dodatnie także w nocy) korzystnie wpływały na stan zanieczyszczenia powietrza emisjami z „kopciuchów”. Nie odnotowałem gęstego smogu w styczniu nad miastem.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) wynosi 71 cm i jest rekordowo niski w styczniu (dla zbadanego przeze mnie okresu 1951-2025). Najniższy poziom (z tejże godziny) to 47 cm (dzień 7), najwyższy – tylko 90 cm (31).

W swoich podstawowych parametrach (termicznym i opadowym) tegoroczny styczeń jest najbardziej zbliżony do swojego odpowiednika z roku 2020.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[67] Grudzień 2024: piąty w rankingu najcieplejszych

Ubiegłoroczny grudzień jest mocnym zwieńczeniem cieplnego szaleństwa roku 2024. W rankingu najcieplejszych grudni zajmuje miejsce piąte; cieplejsze odeń są tylko grudnie lat 2015, 2006, 2019 i 1971. Poza tym, zapewnił pierwsze miejsce w klasyfikacji najcieplejszych dla całego roku 2024. Ocieplenie klimatyczne nabiera coraz większego rozpędu.

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1021,2 hPa, jest więc znacznie wyższy od normalnego (1017,5 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 26 (1039,7 hPa, o 2,7 hPa powyżej normalnego dla tego parametru); jest to najwyższa wartość dla całego roku 2024. Najniżej ciśnienie spadło 20-ego (999,6 hPa, o 5,4 hPa powyżej średniego wieloletniego minimum). W miesiącu tym – podobnie jak w październiku i listopadzie – zdecydowanie dominowały układy wyżowe; tylko w tygodniu 19-23 ciśnienie głęboko spadło.

Średnia temperatura grudnia to 2,8°C, czyli aż o 3 stopnie powyżej średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 4,5°C (+2,6 wobec normalnej), Tmin 1,2°C (+3,6). Najcieplejszy dzień: 19, jego średni ciepłostan 8,9°C; najchłodniejszy zaś 14 (-2,3°C). Maximum absolutne 10,5°C (dnia 19, +1,1 wobec średniego), minimum -5,5°C (14, +6,2). Grudzień nie był wiele zimniejszy od listopada.

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 88,7% i jest niemal równa średniej wieloletniej (88,8%). Najwilgotniejszy dzień: 28 (średnia wilgotność 99,2%), najsuchszy: 25 (69,0%).

Dni parne (ze średnią dobową temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie występują u nas w grudniu.

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 0, pogodnych 2, umiarkowanie chmurnych 4, chmurnych 19, całkowicie zachmurzonych 6. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 84%, jest większe od normalnego (78%), w związku z czym usłonecznienie w grudniu (26,4 h wg własnego obliczenia) jest mniejsze od przeciętnego i stanowi 12,5% możliwego. Jak zwykle, w grudniu dominowała aura pochmurna i szara; słońcem wyróżniły się tylko dni 2, 12-13, 21 oraz 26. Silniejsze zamglenia poranne wystąpiły w dniach 2, 4-5, 28-31; w dniu 27 gęsta mgła utrzymała się do godzin południowych. Typ pogody mglisto-szarugowej związany był z panowaniem tzw. zgniłych wyżów (osobliwie w pierwszej i trzeciej dekadach miesiąca).

Suma opadu atmosferycznego wynosi 36,5 mm i jest niemal identyczna z normalną. Warto zauważyć, że aż połowa tego opadu (18,3 mm, oczywiście w postaci deszczu) wystąpiła w jednym tylko dniu (16). Dni z opadem (≥0,1 mm) w całym miesiącu było 11 (normalnie 15).

Śnieg padał tylko dwukrotnie, w dniu 11 oraz w nocy 15/16 (tworząc na krótko pokrywę). Suma pokrywy śnieżnej wynosi 1 cm (średnia wieloletnia dla grudnia to 61 cm).

Nie było burzy (grzmotów) w Warszawie. Nie odnotowałem gradu ani krupy śnieżnej.

Średnia prędkość wiatru w tym miesiącu (13,9 km/h) jest nieco niższa od normalnej (14,4 km/h). Dwanaście dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień tego miesiąca (16) ma śrdpw 34,4 km/h. Najsilniejsze porywy nie osiągały 70 km/h, nie powodując większych strat.

W pierwszej dekadzie grudnia dominowały wiatry z kierunków wschodnich, przez resztę miesiąca – z zachodnich. W dniu 26, przy porannym przymrozku, bezchmurnym niebie i bardzo wysokim ciśnieniu atmosferycznym w powietrzu mocno wyczuwalny był czad (głównie z podwarszawskich „kopciuchów”).

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 56 cm, czyli był w dalszym ciągu skrajnie niski, w rzeczy samej rekordowo niski dla grudnia (dla zbadanego przeze mnie okresu 1951-2024). Najniższy poziom (z tejże godziny) to 46 cm (dni 1-2), najwyższy tylko 67 cm (26).

W swoich podstawowych parametrach (termicznym i opadowym) tegoroczny grudzień jest najbardziej zbliżony do swojego odpowiednika z roku 2011.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[66] Listopad 2024: przeciętny termicznie i opadowo

Tegoroczny listopad wykazuje podstawowe parametry zbliżone do średnich wieloletnich. Oznacza to jednak, że zajęcie przez rok 2024 pierwszego miejsca w rankingu najcieplejszych za cały okres warszawskich obserwacji termometrycznych, jest już niemal pewne. Aby temu zapobiec, tegoroczny grudzień musiałby wykazać (wg mojego obliczenia) średnią temperaturę -6,2°C (lub niższą), czyli zbliżoną do najmroźniejszego grudnia obecnego stulecia (z roku 2002). Na to się nie zanosi.

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1020,5 hPa, jest więc zbliżony do październikowego i wyższy od normalnego (1016,9 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniach 8-9 (1037,2 hPa, o 4,1 hPa powyżej normalnego dla tego parametru); najniżej spadło 20-ego (989,7 hPa, o 8,8 hPa poniżej średniego wieloletniego minimum). W miesiącu tym – podobnie jak w październiku – zdecydowanie dominowały układy wyżowe; tylko w tygodniu 17-23 ciśnienie głęboko spadło, nastąpiły opady deszczu i śniegu.

Średnia temperatura listopada to 4,1°C, czyli o 0,2 stopnia powyżej średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 6,4°C (+0,1 wobec normalnej), Tmin 1,7°C (+0,3). Najcieplejszy dzień: 1, jego średni ciepłostan 11,8°C; najchłodniejszy zaś 23 (-0,3°C). Maximum absolutne 13,1°C (dnia 1, -1,7 wobec średniego), minimum -4,4°C (6, +2,0). Jak widać, nie było w tym miesiącu temperatur skrajnych – ani wysokich, ani niskich. Termicznie jest to przeciętny listopad.

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 85,2% i jest niższa od średniej wieloletniej (88,5%). Najwilgotniejszy dzień: 7 (średnia wilgotność 96,9%), najsuchszy: 2 (64,0%). Po pierwszych pogodnych a nawet słonecznych dniach miesiąca, nastąpił okres klasycznej szarugi jesiennej związanej z tzw. zgniłym wyżem „Zayyan”; szczególnie w dniach 7-13, 16-17 i 30 było mglisto. W dniach 18-23 panowała aura niżowa, ze zmiennym zachmurzeniem i opadami.

Dni parne (w mojej klasyfikacji – ze średnią dobową temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie występują u nas w listopadzie.

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 1, pogodnych 3, umiarkowanie chmurnych 6, chmurnych 14, całkowicie zachmurzonych 6. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 79%, jest prawie równe normalnemu (77%), w związku z czym usłonecznienie w listopadzie jest przeciętne (49,2 h wg własnego obliczenia), stanowiąc 21% możliwego. Słoneczną aurą wyróżniły się dni 2, 4-6 oraz częściowo 25-26.

Suma opadu atmosferycznego wynosi 27,5 mm (niemal identyczna z październikową) i jest stosunkowo niewielka, stanowiąc 77% średniej wieloletniej. Istotne opady wystąpiły dopiero w drugiej połowie miesiąca, pierwsza była niemal posuszna. Dni z opadem w całym miesiącu było 13, tyle co normalnie.

Pierwsze w tym sezonie płatki śniegu w powietrzu dostrzegłem w dniu 14-ego. W dniach 21-22 spadł na ziemię śnieg w wysokości 4 cm (utrzymał się do 24-ego). Suma pokrywy śnieżnej wynosi 10 cm (średnia wieloletnia dla listopada to 17 cm).

Nie było burzy (grzmotów) w Warszawie. Nie odnotowałem gradu.

Średnia prędkość w tym miesiącu (12,6 km/h) jest niższa od normalnej (13,9 km/h). Dziesięć dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień tego miesiąca (1) ma śrdpw 28,7 km/h.

W listopadzie kierunki wiatru były zmienne, ogólnie wschodnie lub zachodnie. Dni 7-17 wyróżniły się słabymi wiatrami w związku z panowaniem tzw. zgniłego wyżu. W dniu 6 rano odnotowałem (przy pogodnym niebie) pierwszy w tym sezonie smog nad miastem (podmiejskie „kopciuchy” jęły dymić na całego wraz z nastaniem pierwszych silniejszych przymrozków).

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 46 cm, czyli był w dalszym ciągu skrajnie niski, jeszcze niższy niż w październiku. Najniższy poziom (z tejże godziny) to 42 cm (dni 17-19), najwyższy tylko 50 cm (5).

W swoich podstawowych parametrach (termicznym i opadowym) tegoroczny listopad jest najbardziej zbliżony do swojego odpowiednika z roku 1877.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[65] Październik 2024: umiarkowanie ciepły i stosunkowo suchy

Prędzej czy później musiał nastąpić miesiąc bardziej zbliżony do wieloletniej normy termicznej od poprzednich dziewięciu miesięcy tego roku, skrajnie bądź rekordowo ciepłych. I takim właśnie miniony październik się okazał, a jednak w podsumowaniu też był cieplejszy niż przeciętnie.

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1020,0 hPa, jest więc wyższy od normalnego (1017,6 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 24-ego (1035,9 hPa, o 3,1 hPa powyżej normalnego dla tego parametru); najniżej spadło 10-ego (997,3 hPa, o 4 hPa poniżej średniego wieloletniego minimum). W miesiącu tym zdecydowanie dominowały układy wyżowe; tylko w dniach 8-11 i 14 ciśnienie znacząco spadło.

Średnia temperatura października to 10,3°C, czyli o 1,4 stopnia powyżej średniej wieloletniej (1991-2020). Średnia Tmax 14,2°C (+1,5 wobec normalnej), Tmin 6,4°C (+1,3). Najcieplejszy dzień: 10, jego średni ciepłostan 17,3°C; najchłodniejszy zaś 24 (5,7°C). Maximum absolutne 22,6°C (dnia 10, +0,9 wobec średniego), minimum 1,3°C (12, +4,2). Jak widać, nie było w tym miesiącu (mimo zapowiedzi medialnych) żadnego przymrozku na wysokości 2 metrów, co nie zdarza się często.

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 80,5% i jest niższa od średniej wieloletniej (83,1%). Najwilgotniejszy dzień: 24 (średnia wilgotność 96,2%), najsuchszy: 19 (59,5%). Pierwszą jesienną mgłę poranną odnotowałem w dniu 16, właściwy sezon dla tego zjawiska rozpoczął się w ostatnim tygodniu miesiąca (mgły i zamglenia poranne w dniach 24-25, 29-31). Dni parnych (w mojej klasyfikacji – ze średnią temperaturą punktu rosy 16,0°C+) nie było.

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 5, pogodnych 3, umiarkowanie chmurnych 12, chmurnych 11, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 63%, jest prawie równe normalnemu (64%), w związku z czym usłonecznienie w październiku jest przeciętne (122,1 h wg własnego obliczenia), stanowiąc 41% możliwego. Dni (niemal) bezchmurnych, czyli całkowicie słonecznych było 5 (średnia to 3). Jednak dni ze znacznym usłonecznieniem było więcej, ogólnie wyróżniły się w tym względzie 10-12, 16-20, 22, 26.

Suma opadu atmosferycznego wynosi 27,8 mm i jest niewielka, stanowiąc 69% średniej wieloletniej. Stan klimatycznego bilansu wodnego dodatkowo pogarsza to, że aż 83% opadu całomiesięcznego spadło w dwóch tylko dniach (2, 13). Dni z opadem w tym miesiącu było tylko 9 (przeciętnie bywa 12).

Nie było burzy (grzmotów) w Warszawie. Nie odnotowałem gradu.

Średnia prędkość wiatru tegorocznego października (12,9 km/h) jest niemal równa przeciętnej. Jedenaście dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Najbardziej wietrzny dzień tego miesiąca (14) ma śrdpw 26,3 km/h.

W październiku – podobnie jak we wrześniu – zdecydowanie dominowały wiatry z kierunków wschodnich, najczęściej ze składową południową, niosące aurę pogodną i dość ciepłą (w dniach 15-22 pod wpływem silnego wyżu „Werner”) w masach powietrza polarno-kontynentalnego. Dopiero w dniach 28-31 klin wyżu azorskiego „Yürgen” przyniósł wilgotne atlantyckie powietrze, jesienne mgły, zamglenia i słabe opady.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 61 cm, czyli skrajnie niski, taki sam jak we wrześniu. Najniższy poziom (z tejże godziny) to 49 cm (w dniu 6), najwyższy 77 cm (17).

W swoich podstawowych parametrach (termicznym i opadowym) tegoroczny październik jest najbardziej zbliżony do swoich odpowiedników z lat 1857, 1995 i 2004.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[64] Wrzesień 2024: wyrównany rekord ciepła!

Tegoroczny wrzesień jest dziewiątym kolejnym skrajnie ciepłym miesiącem 2024 roku; wyrównał rekord ciepłoty ustanowionej przez jego bezpośredniego poprzednika z roku 2023.

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1016,4 hPa, jest prawie równy normalnemu (1016,6 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 20-ego (1029,2 hPa, normalnie dla tego parametru); najniżej spadło 27-ego (1001,5 hPa, też bliskie normalnemu minimum). W okresie 1-23 września dominowało wysokie ciśnienie (poza dniami 10-15), w dniach 25-28 było niskie, ponownie wzrosło w ostatnich dwóch dniach miesiąca.

Średnia temperatura września to 18,6°C, czyli aż o 4,4 stopni powyżej średniej wieloletniej (1991-2020); podobnie jak w roku ubiegłym, miesiąc ten stanowił przedłużenie pogodowego lata. Średnia Tmax 24,1°C (+5,2 wobec normalnej), Tmin 13,1°C (+3,6). Najcieplejsze dni: 3-4, ich średni ciepłostan 24,0°C; najchłodniejszy zaś 30 (9,8°C). Maximum absolutne 31,1°C (dnia 3, +4,4 wobec średniego), minimum 4,2°C (30, +1,5).

Średnia Tmax tegorocznego września jest dokładnie zgodna ze średnią dla niedawnego okresu referencyjnego 1981-2010. Tyle tylko, że ze średnią… dla lipca! Natomiast średnia Tmin to historyczny rekord – pokonała wartość z roku 2023 (12,7°C). W całym okresie obserwacji warszawskiej temperatury noce wrześniowe nie były dotąd (w uśrednieniu) tak ciepłe.

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 62,6% i jest rekordowo niska dla stacji Okęcie (średnia wieloletnia 77,6%). Najwilgotniejszy dzień: 14 (średnia wilgotność 90,7%), najsuchszy: 8 (34,4%); ta ostatnia wartość również jest rekordowo niska dla września. Poranne zamglenia odnotowałem w dniach 11 i 13.

Dni parnych (w mojej klasyfikacji ze średnią temperaturą punktu rosy 16,0°C+) było 2 (normalnie 1); najbardziej parny był 14-sty (śr. 17,6°C). Średnia wartość tego parametru dla całego miesiąca to 11,5°C, czyli powyżej normalnej (9,8°C).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 10, pogodnych 7, umiarkowanie chmurnych 6, chmurnych 7, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 48%, jest znacznie niższe od normalnego (57%), w związku z czym usłonecznienie we wrześniu było duże (218,5 h wg własnego obliczenia), stanowiąc 63% możliwego (przeciętnie 48%). Dni (niemal) bezchmurnych było aż 10 (średnia to 5).

Suma opadu atmosferycznego wynosi 25,1 mm i jest niska, stanowi tylko 49,6% średniej wieloletniej. Od połowy tego miesiąca jednym z głównych tematów w mediach była powódź opadowa na Dolnym Śląsku (spowodowana ulewami ściągniętymi nad ten region przez niż genueński „Boris”). Jednak na środkowym Mazowszu faktycznie dalej trwała posucha, a wspomniany niż tylko „musnął” Warszawę (opad wyniósł 12 mm w dwie doby). Dni z opadem w tym miesiącu było tylko 7 (przeciętnie bywa 11).

Kilkakrotnie media zapowiadały burze, a jednak żadnej nie było w Warszawie. Nie odnotowałem gradu.

Średnia prędkość wiatru tegorocznego września (13,1 km/h) jest większa od przeciętnej (12,1 km/h). Siedem dni miesiąca miało słabe wiatry (śrdpw < 10,0 km/h). Miesiąc był w ogólności dość spokojny, tylko w dniu 14-ego (w apogeum szalejącego na południu kraju niżu „Boris”) śrdpw nieco przekroczyła 20 km/h.

We wrześniu zdecydowanie dominowały wiatry z kierunków wschodnich; w dniach 1-8 generowanych przez wyż rosyjski „Quentin”, oraz ponownie 17-24 po połączeniu się tegoż wyżu z układem północnoeuropejskim „Serkan”, niosącego aurę słoneczną, suchą i ciepłą, a nawet gorącą. Były to masy powietrza polarno-kontynentalnego (a nie zwrotnikowego, jak podawały niektóre media). Dni gorąco-upalnych (Tmax 25,0°C+) było 12, to bardzo dużo (normalnie 3); jednak rekord nie został pokonany (15 z roku 2023). Aż 26 dni miało dwucyfrowe Tmin (jak rok wcześniej).

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 61 cm, był więc skrajnie niski. Niektóre popularne media straszyły nas nadejściem do stolicy „fali powodziowej” (spowodowanej ulewami na południu Polski), jednak gdy fala wezbraniowa faktycznie nadeszła, to temat nagle znikł; zapewne dlatego, że najwyższy poziom rzeki w stolicy osiągnął niezbyt imponujące 184 cm (w dniu 20, to zaledwie stan wody średni dolny). Najniższy poziom to 20 cm (w dniach 10 i 12-13); jest rekordowo niski dla posterunku Bulwary.

W swoich podstawowych parametrach tegoroczny wrzesień jest najbardziej zbliżony do… swojego bezpośredniego poprzednika z roku 2023. Zupełnie jak tegoroczny sierpień.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[63] Sierpień 2024: trzeci z rzędu gorący

Tegoroczny sierpień jest kolejnym skrajnie ciepłym: jego średnia temperatura jest taka sama jak poprzednika, i nieco niższa od roku 2022 (22,2°C). Okres nadzwyczajnego wzrostu ciepłoty sierpnia ma swój początek w roku 2015; od tego czasu tylko dwa sierpnie (2016 i 2021) mają wartości poniżej dwudziestu stopni. W mojej klasyfikacji najcieplejszych (seria instrumentalnych pomiarów temperatury od 1779) sierpień 2024 zajmuje miejsce dziewiąte lub – jak kto woli – ósme/dziewiąte (ex aequo z rokiem 2023). Cieplejsze od tych dwóch są sierpnie z lat 2015, 1807, 2022, 1781, 1784, 1992, 1846. Jest to ósmy miesiąc roku i ósmy kolejny o temperaturze znacznie wyższej od normalnej (w mojej klasyfikacji „bardzo ciepły”). Sierpień tegoroczny ma wysoką sumę opadu atmosferycznego w Warszawie, ale… (więcej w dalszej części raportu).

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1015,1 hPa, jest prawie równy normalnemu (1015,3 hPa). Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 28-ego (1024,0 hPa, normalnie dla tego parametru); najniżej spadło 19-ego (1007,7 hPa, o 2,3 hPa wyższe od normalnego minimum). Wahania ciśnienia były niewielkie, wyraźniejszy jego wzrost zaznaczył się w ostatnim tygodniu miesiąca (w związku z wpływem wyżu „Piet”).

Średnia temperatura sierpnia to 21,3°C, czyli o 2,1 stopni powyżej średniej wieloletniej (1991-2020); odchylenie bardzo zbliżone do tegorocznych czerwcowego i lipcowego. Średnia Tmax 27,0°C (+2,5 wobec normalnej), Tmin 15,6°C (+1,8). Najcieplejszy dzień: 16, jego średni ciepłostan 26,2°C; najchłodniejszy zaś 5 (17,1°C). Maximum absolutne 33,4°C (dnia 17, +1,4 wobec średniego), minimum 9,9°C (12, +2,1). Wystąpiła jedna tzw. noc tropikalna w dniu 16 (Tmin 20,7°C), to rekordowo wysokie minimum dla tego dnia kalendarzowego (poprzednie 19,8°C z roku 2022).

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 63,8%, jest więc istotnie mniejsza od normalnej (69,9%), najniższa w sierpniu od 2019 roku. Najwilgotniejszy dzień: 20 (średnia wilgotność 92,6%), najsuchszy: 15 (44,2%). Nie odnotowałem mgły ani zamglenia.

Dni parnych (w mojej klasyfikacji ze średnią temperaturą punktu rosy ≥ 16,0°C) było 9 (o 2 więcej niż przeciętnie); najbardziej parny był 19-sty (śred. TPR 20,8°C). Średnia wartość tego parametru dla całego miesiąca to 14,1°C, czyli powyżej normalnej (13,3°C).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 8, pogodnych 5, umiarkowanie chmurnych 14, chmurnych 4, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 50%, jest nieco niższe od normalnego (53%), w związku z czym usłonecznienie w sierpniu (244,6 h wg własnego obliczenia) stanowi 58% możliwego (przeciętnie 56%). Bardzo dużym usłonecznieniem (w zasadzie pełnym) wyróżniły się dni 12-14 i 27-29.

Suma opadu atmosferycznego wynosi 103,4 mm i jest bardzo wysoka (średnia wieloletnia 60,2 mm). A więc był to miesiąc mokry? Niezupełnie. A właściwie zupełnie nie. W tym miejscu powraca owo „ale…”, o którym wspomniałem na wstępie. Otóż, z tej sumy 93,8 mm (Okęcie) spadło w ciągu jednej doby (od południa 19-ego do poranka 20-ego). Czyli aż 91% całości opadu miesiąca! Reszta miesiąca miała opady bardzo skromne, można mówić o okresie ogólnie posusznym. Dni z opadem było tylko 7 (przeciętnie bywa 11).

W dedykowanym artykule opisałem dobę 19-20, w której opad ustanowił historyczny rekord dobowy dla Warszawy. Przypomnę tylko, że poprzedni „oficjalny” rekord to 86,6 mm (18 lipca 1851). Media ekscytowały się sumą 119,5 mm odnotowaną na stacji Bielany, trzeba jednak pamiętać, że to Okęcie jest stacją formalnie reprezentującą naszą stolicę w aspekcie pogody/klimatu. Przy tym nie jest nawet pewne, że ta imponująca bielańska suma to „faktyczny” rekord dla miasta; różnice opadu z ulew letnich często bardzo się różnią na niewielkiej odległości. Przykładowo, 3 czerwca 2010 roku wieczorem burza z piorunami srożyła się nad częścią stolicy przez około trzy godziny; Ursynów i Piaseczno zostały podtopione (przez godzinę padała na te rejony jakby „ściana wody”), wiele ulic było nieprzejezdnych. Nie można wykluczyć, że spadło tam wtenczas więcej niż 120 mm deszczu. W tym samym czasie stacja Okęcie zanotowała… 5,8 mm opadu.

Bardzo często w tym miesiącu straszono nas straszliwymi burzami, huraganowymi wiatrami itp. (zapowiedzi, ostrzeżenia, alarmy, alerty itd.). Atoli w Warszawie burze (grzmoty) wystąpiły tylko w dwóch dniach (przeciętnie bywa 5). Żadna z nich nie przyniosła nadzwyczajnie wielkiego opadu (większość powyższego rekordu dobowego pochodzi z kilkugodzinnego deszczu bez grzmotów, który nastąpił kilka godzin po burzy). Nie odnotowałem gradu.

Średnia prędkość wiatru tegorocznego sierpnia (11,5 km/h), jest o 0,4 km/h większa od przeciętnej. Bardzo silne porywy wiatru (do 83 km/h) wystąpiły podczas burzy w dniu 19-ego; podobnie jak podczas burz lipcowych wyrządziły szkody, łamiąc konary a nawet przewracając drzewa. Tym razem najbardziej nie w parku Łazienkowskim, tylko w wilanowskim. Jednak, co ciekawe, w sierpniu media nie poświęciły takiemu wydarzeniu tyle uwagi, co w lipcu. Może dlatego, że zdjęcia z Wilanowa ukazywały, że przewrócone „zabytkowe” drzewa były spróchniałe w środku, więc obrazy te nie nadawały się do ilustracji propagandy katastrofy klimatycznej, której – według licznych komentatorów – jednym z głównych przejawów (m. in. w Warszawie) jest nasilenie huraganowych wiatrów? Poza tym, najwyższa średnia dobowa prędkość wiatru to tylko 18,0 km/h w dniu 11-ego. To niska wartość jak na najbardziej wietrzny dzień miesiąca.

Wiatry w tym miesiącu wiały – na ogół słabo – z kierunków zmiennych, przeplatały się zachodnie i wschodnie; te ostatnie – często ze składową południową – skutkowały aurą gorąco-upalną, przez większość miesiąca ściągając do nas masy powietrza podzwrotnikowego. Tylko siedem dni miało Tmax poniżej 25-ciu stopni Celsjusza; średnia wieloletnia liczba takich dni w sierpniu to… siedemnaście.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 51 cm, był więc skrajnie niski. Najwyższy poziom miesiąca to zaledwie 75 cm (w dniu 15-ego), najniższy 38 cm (5). Stan wody w rzece potwierdza, że jednostkowe lokalne ulewy – nawet tak potężne jak ta z 19-20 sierpnia – nie są w stanie poprawić bardzo niekorzystnego klimatycznego bilansu wodnego w regionie warszawskim. Suma opadu sierpniowego w tym roku wygląda okazale, ale dla środowiska o wiele istotniejsze jest to, że długimi tygodniami na środkowym Mazowszu padało mało i rzadko, i to przy wysokich temperaturach potęgujących parowanie. Każdy widzi pożółkłe trawniki w warszawskich parkach, wysuszone łąki, pył unoszący się na polach za traktorami, itd.

Tak w zakresie średniej temperatury jak i sumy opadu, tegoroczny sierpień jest najbardziej zbliżony do… swojego bezpośredniego poprzednika z roku 2023.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie oraz innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.

[62] Lipiec 2024: gorący i (jednak) posuszny

Tegoroczny lipiec stanowi kontynuację trendu ocieplenia klimatycznego i w zakresie głównego wskaźnika termicznego – czyli średniej temperatury – zajmuje szóstą pozycję w rankingu najcieplejszych lipców warszawskiej serii obserwacyjnej (od roku 1779). Cieplejsze odeń w tejże serii są tylko lipce lat 1826, 2006, 1834, 2021, 1865. Lipiec to siódmy kolejny w roku 2024 skrajnie ciepły miesiąc (luty i marzec rekordowo ciepłe). Lipiec tegoroczny był też stosunkowo suchy w Warszawie, podobnie jak czerwiec.

Barometr średni miesięczny do poziomu morza sprowadzony wynosi 1014,0 hPa, równy normalnemu. Ciśnienie atmosferyczne sięgnęło najwyżej w dniu 19-ego (1022,0 hPa, o 1,1 hPa poniżej normalnego dla tego parametru); najniżej spadło 1-ego (1006,8 hPa, o 3,2 hPa wyższe od normalnego minimum).

Średnia temperatura lipca to 22,0°C, czyli o 2,2 stopni powyżej średniej wieloletniej (1991-2020), dokładnie tak jak w przypadku tegorocznego czerwca. Średnia Tmax 27,5°C (+2,6 wobec normalnej), Tmin 16,6°C (+2,1). Najcieplejszy dzień: 10, jego średni ciepłostan 27,8°C; najchłodniejszy zaś 3 (16,9°C). Maximum absolutne 35,3°C (dnia 10, +3,1 wobec średniego), minimum 12,0°C (31, także +3,1). W dniu 11-ego Tmin nad ranem wyniosła 23,4°C (tzw. noc tropikalna), przy czym jest to rekordowo wysoka Tmin w skali całorocznej (w opracowanym dotąd okresie 1841-2024), wyraźnie pokonująca poprzedni rekord z roku 2015 (22,8°C).

Wilgotność względna średnia miesięczna – biorąc 100% za maximum, czyli zupełne nasycenie powietrza parą wodną – wynosi 63,1%, jest więc istotnie mniejsza od normalnej (69,3%). Najwilgotniejszy dzień: 25 (średnia wilgotność 79,0%), najsuchszy: 21 (48,5%). Nie odnotowałem mgły ani zamglenia.

Dni parnych (w mojej klasyfikacji ze średnią temperaturą punktu rosy ≥ 16,0°C) było 11 (o 3 więcej niż przeciętnie); najbardziej parny był 11-sty (śred. TPR 21,5°C).

Stan nieba: dni całkiem/prawie bezchmurnych 0, pogodnych 9, umiarkowanie chmurnych 21, chmurnych 1, całkowicie zachmurzonych 0. Średnie zachmurzenie nieboskłonu wynosi 55%, jest niemal równe normalnemu (56%), w związku z czym usłonecznienie w lipcu (258,1 h wg własnego obliczenia) jest bliskie przeciętnemu i stanowi 55% możliwego.

Suma opadu atmosferycznego wynosi 54,3 mm i jest deficytowa, wynosząc tylko 66% normalnej; co znamienne, większy opad wystąpił w styczniu. Największy opad dobowy: 24,3 mm (11). Dni z opadem było 11 (przeciętnie bywa 12). Burze (grzmoty) wystąpiły w 4 dniach (przeciętnie 7), było ich więc niewiele, choć w mediach zapowiadano je często. Nie odnotowałem gradu.

Średnia prędkość wiatru tegorocznego lipca (12,2 km/h) jest bliska normalnej. W dniach 11, 13 oraz 28-29 silne porywy wiatru (na Okęciu do 70-80 km/h) podczas burz spowodowały szkody, przewracając drzewa (w większości stare, o słabym ukorzenieniu) m. in. w parku łazienkowskim. Najwyższa średnia dobowa prędkość wiatru to 23,4 km/h w dniu 29-ego.

W pierwszym i ostatnim tygodniach miesiąca przeważały wiatry zachodnie, niosące umiarkowane temperatury; poza tym panowały wiatry południowo-wschodnie które skutkowały aurą gorąco-upalną, ściągając do nas masy powietrza podzwrotnikowego.

Średni stan wody wiślanej (punkt pomiarowy Bulwary o godz. 6:00) to 64 cm, był więc bardzo niski, co nie dziwi przy wysokich temperaturach i skromnych opadach. Najwyższy poziom miesiąca to zaledwie 81 cm (w dniu 8-ego), najniższy 49 cm (4). Klimatyczny bilans wodny regionu warszawskiego jest w dalszym ciągu bardzo niekorzystny.

Tak w zakresie średniej temperatury jak i sumy opadu, tegoroczny lipiec jest bardzo zbliżony do lipca 1865 roku.

VarsoviaKlimat.pl

*****

Obliczenia parametrów meteorologicznych dokonane przez autora na jego odpowiedzialność, na podstawie danych obserwacyjnych IMGW-PIB ze stacji meteorologicznej na lotnisku międzynarodowym Okęcie i innych źródeł, a także obserwacji własnych. Obliczone parametry mogą się różnić od wartości oficjalnie publikowanych przez IMGW-PIB.