Jak wskazuje linia trendu (wykres 1), w przedstawionym okresie średnia temperatura lutego wzrosła w Warszawie z ok. -4°C do ok. -0,9°C, mamy więc do czynienia ze wzrostem o ok. 3,1 stopni, bardzo poważnym, choć mniejszym niż dla stycznia. Najcieplejszym w tym okresie jest luty 2024 (6,2°C), najzimniejszym – 1929 (-14,3°C). Wykres wskazuje na rok 1988 jako początek okresu szczególnie intensywnego ocieplenia lutego.
Wykres 1.
Dane: Zamek Królewski-Piwna-OA-SMW-TNW-PIM/PIHM/IMGW/IMGW-PIB. Seria homogeniczna. Opracowanie VarsoviaKlimat.pl.
Ostatni do tej pory luty które jest bliski kategorii skrajnie zimnych, przypada na ok 1986 (-9,6°C), a zdecydowanie mroźniejszych niż przeciętnie – na 2012 (-6,1°C).
Widoczny jest „przełom ociepleniowy” w latach 1987-1990; po tym okresie miesiące łagodne występują znacznie częściej niż dawniej. Zwraca też uwagę fakt, że po najmroźniejszym lutym (1929) kolejne miesiące z kategorii skrajnie mroźnych Tśr≤-10,0°C) zdarzały się w latach 1940, 1947 i 1956, a więc odstępy czasowe między nimi były zbliżone; jednak po roku 1956 tak mroźny luty nie pojawił się już u nas ani razu.
Poniższy wykres (2) ukazuje, że od połowy XX stulecia luty jest tylko coraz cieplejszy (w uśrednieniu). Ostatnio z tradycyjnego termicznego „minusa” przeszedł na „zero”.
Wykres 2.
Dane: Zamek Królewski-Piwna-OA-SMW-TNW-PIM/PIHM/IMGW/IMGW-PIB. Seria homogeniczna. Opracowanie VarsoviaKlimat.pl.
Utrwalony w polskiej świadomości społecznej obraz lutego jako tzw. „prawdziwej zimy” (wyrażanej w corocznie powtarzanych powiedzonkach jak np. „Idzie luty, podkuj buty”), czyli mrożącego do szpiku kości i zasypującego nas górami śniegu, stopniowo traci związek z rzeczywistością.
VarsoviaKlimat.pl